niedziela, listopada 11, 2007

Cyfryzacja i postęp...

Ostatnio wpadła mi w rękę płytka z czasopisma CD-Action z kwietnia 1997... było to moje pierwsze czasopismo komputerowe z płytą CD jakie kupiłem... nie mając jeszcze komputera ;) i jakoś tak zebrało mi się na wspomnienia... Jak ten świat szybko się zmienia... i to co jeszcze do niedawna było wyznacznikiem luksusu i wielkiego przełomu technologicznego staje się tak powszednie jak słońce.... i deszcz... niecałe dziesięć lat temu cyfrowy aparat fotograficzny kosztował tyle co całkiem niezły używany samochód ;)... a teraz sprzęt o takich parametrach otrzymamy w... komórce za przysłowiową złotówkę... w której jest niekiedy mp3 player... który jeszcze kilka lat temu kosztował krocie i... mieścił kilka piosenek... aktualnie żyjemy w czasach dynamicznego rozwoju społeczeństwa informacyjnego w których granice państw przekraczamy jednym kliknięciem myszy i nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy... niektóre gadżety, którymi się otaczamy są rodem z filmów z agentem 007 ;) Nawigacja satelitarna, telefonia satelitana... dostępna wszędzie... internet w komórce, palmtopie, laptopie... poprzez sieć komórkową... a już niedługo odbiorniki GPS w większości komórek... i będziemy wiedzieć gdzie są wszyscy nasi znajomi... a komórka sama wyznaczy najbliższe kino lub restaurację w której się spotkamy... przyszłość... cóż nie właśnie teraźniejszość... i kto by pomyślał, że wszystko dzieje się tak szybko.. a wszystko rozpoczęło się od ery lotów kosmicznych... w której miniaturyzacja była koniecznością... myślimy, że loty kosmiczne, astronauci, NASA... to takie odległe... a za każdym razem jak wpisujemy adres amerykańskiego serwera.... to łączymy się poprzez łącza satelitarne... włączamy telewizor a tam transmisja z innego kraju... i znów przestrzeń kosmiczna... kurtki polarowe... materiał wymyślony dla astronautów... i wiele wiele innych przykładów technologii, które musiały być opracowane, by człowiek mógł dotknąć Księżyca... a kiedyś mówiono o przysłowiowej gwiazdce z nieba... a są ludzie, którzy przywieźli kawałki Księżyca :) Trudno powiedzieć co będzie za rok, dwa... a co dopiero prognozować dokąd dojdziemy za 10, 20 lat.... Zastanawiałem się jaki mógłby być symbol ery cyfrowej początku XXI stulecia... wg. mnie byłaby nim komórka :) przedmiot, który stał się niesamowicie popularny i powszechny w bardzo krótkim okresie czasu...

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna