poniedziałek, lutego 25, 2008

Eksperyment Filadelfia - czy tylko fikcja??

Z racji faktu, że lubię dla rozrywki czasem przeczytać jaką książkę na pograniczu nauki i czystej spekulacji zainteresowałem się serią "Księgi tajemnic"... przeczytałem pozycję dotyczącą eksperymentu HAARP i spodobał mi się styl... więc wpisałem w allegro "Księgi tajemnic" i patrzę co tam mam do wyboru... patrzę eksperyment Filadelfia... hmm... kiedyś widziałem taki film o jakimś znikającym statku... nawet ciekawy jednak równie realny jak Władca Pierścieni czy Planet Małp... :) a tu nagle okazuje się, że ten film był zainspirowany pewnym eksperymentem, który podobno wydarzył się w 1943 roku... na początku totalne zdziwienie :O aktualnie rozpocząłem czytanie tej książeczki... opisy i przytaczane relacje rzeczywiście są niesamowite i trudno w nie uwierzyć... jednak jak powiedział pewien uczony... "Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic. Any technology distinguishable from magic is insufficiently advanced." czyli po polskiemu... wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii... a technologia odróżnialna od magii nie jest wystarczająco zaawansowana. Często najdziwniejsze teorie okazują się prawdziwe... czy tak jest i tym razem?? nie wiadomo... i pewnie nigdy się nie dowiemy.. jednak jest całkiem możliwe, że w latach wojennych przeprowadzano przeróżne eksperymenty... przecież nie postawiono wszystkiego na jedną kartę jaką była bomba atomowa... podobno przeprowadzano również eksperymenty mające wykorzystywać pole grawitacyjne jako źródło energii... czyli antygrawitacja... eksperyment Filadelfia miał umożliwić niewidzialność.. poprzez wygenerowanie jednobiegunowego pola magnetycznego... czegoś co w fizyce jest niemożliwe... nie jestem ekspertem w tej dziedzinie więc trudno ocenić... czy to tylko science-fiction wyssane z palca czy coś więcej... ale na pewno ciekawy temat... jak daleko zaszła technika na świecie trudno ocenić... co jest możliwe a co nie... granice cały czas są przesuwane... jednak czy społeczeństwo i świat jest gotowe na pewne osiągnięcia i odkrycia?? niektórzy uważają, że są takie dziedziny, które powinny pozostać w tajemnicy... jako przykład można przytoczyć szyfry asymetryczne... czyli sławne klucze prywatne i publiczne... sposób został wymyślony w latach 70tych przez pewnego matematyka... jednak wkrótce okazało się, że meto była już znana np wywiadowy brytyjskiemu podczas II Wojny Światowej... inny przykład... technologia 3D, wirtualna rzeczywistość, symulatory, wyświetlanie na szybie HUD techniki znane z lat 60-70... do dziś nie trafiły jeszcze "pod strzechy" :) więc to jak daleko naprawdę jest myśl ludzka dowiadujemy się z pewnym opóźnieniem... pisząc 3D mam na myśli możliwość zanurzenia się w taki świat... hełm, rękawice, strój... czyli całkowite zintegrowanie z maszyną i odczuwanie nowego świata jak największą ilością zmysłów... nie tylko wzrokiem na monitorze i uszami za pomocą głośników/słuchawek.

Zainteresowanym polecam:
Charles Berlitz, William L. Moore, Eksperyment "Filadelfia", Amber, 2005
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Filadelfia